Nasz kolejny "weekend" na mazurach tym razem przypadł na poniedziałek i wtorek. Głowę mieliśmy pełną innych, ważnych spraw, na szczęście udało nam się każdego dnia wybrać na dwa długie spacery nad Czos.
Oczywiście wszędzie towarzyszy nam nasz podróżujący Pies ;)
Komentarze
Prześlij komentarz