Długi, długi weekend i moje leniwe kadry.

Kto nie lubi weekendów ręka w górę. Nie widzę ;D
Ja najbardziej lubię te weekendy kiedy możemy być wszyscy razem. Czas płynie wtedy jakoś inaczej, a w powietrzu unosi się zapach kawy i ciastek. Jest czas na długą rozmowę o wszystkim i o niczym, jest czas na spacery i to co kocham: robienie zdjęć. Tak więc ostatni weekend zaowocował zdjęciem Barona: co mrozu się nie boi, Wizny czasem nazywanej Gackiem ;) oraz małego, urzekającego porannego widoku ;)


Baron

Wizna


Komentarze