Stykówka.

Współczesna stykówka. Lubię mieć trochę czasu między zdjęciami a ich wyborem. Pozwala mi to na nabranie dystansu do sesji i spokojnym przemyśleniu które kadry są lepsze, które słabsze.
A jeśli nic się nie zawali do środy, a nadzieje mam, że się nie zawali ;) to Karol przed moim obiektywem stanie jeszcze raz. Nie sam, ale to zobaczycie w czwartek ;)
Niezastąpiony duet to oczywiście Nikon i Elfo.


Komentarze