Wspomnienie listopadowego weekendu.

 Wow. Naprawdę wow.

Ostatnio na tyle sporo się dzieje, nawet w poniedziałki po pracy trudno znaleźć mi energię na napisanie kolejnego posta.

Parafrazując starą zasadę, że “pieniądze lubią ciszę”, wychodzi na to, że człowiek który ma ciekawe życie offline ma ciche życie online, chociaż zawsze staram się coś 

wrzucić na FB czy Instagram. 

Wracając do pisania. Mamy chłodny, jesienny  dzień, za oknem ptaki śpiewają jak na wiosnę  

Pora wrócić do zdjęć i wspomnień z 29 sierpnia 2020.


Lubię odkrywać coraz to nowe miejsca. Czasami jadę gdzieś spontanicznie, ale przeważnie przygotowuję się nawet do jednodniowej wycieczki  podróżując palcem po mapie, 

przeglądając fora internetowe i grupy na fb.


Tak natrafiłam na Wólkę Górką - wieś położona w gminie Jabłonna.

To co tam zastałam to chyba najbardziej ekstremalny fragmen wiślanego wybrzeża. Idąc od wału w stronę wody należy uważnie patrzeć pod nogi, gdyż w pewnym momencie 

łąka dosłownie się urywa i odkrywa przed nami coś na kształt klifowego wybrzeża które ciągnie się niemal po horyzont. W okresie w którym byłam poziom wody był około 3 - 3,5 metra poniżej łąki.

Spacerując wzdłuż wody należy pamiętać, że owe klify to nic innego jak piasek który zawsze może osunąć się pod naszymi nogami.


Mam w planach wrócić tam w okolicach zimy, liczę na mgiełki i magiczny lodowy krajobraz, a teraz trochę zdjęć.




I jeszczcze kończąc ten temat lind do zdjecia 360 stopni w google maps

https://www.google.pl/maps/contrib/116240266746892932105/photos/@52.4087193,20.7435571,3a,75y,107h,90t/data=!3m7!1e1!3m5!1sAF1QipPyIHCftoNagfgkXp9kSZHUlhrVJcd_V2B7j8Le!2e10!6shttps:%2F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fp%2FAF1QipPyIHCftoNagfgkXp9kSZHUlhrVJcd_V2B7j8Le%3Dw365-h260-k-no-pi-10-ya93-ro-0-fo100!7i11264!8i5632!4m3!8m2!3m1!1e1?hl=pl&authuser=0

Komentarze