Père-Lachaise - dosłownie Ojciec Lachaise to największy i najsławniejszy
cmentarz paryski, założony w 1804 roku w ogrodach przylegających do
willi Mont-Louis, podarowanej
przez Ludwika XIV swojemu spowiednikowi François de Lachaise - francuskiemu jezuicie.
Kiedy w maju 2019 wybraliśmy się do Paryża Cmentarz Père-Lachaisevbył pierwszym odwiedzonym przez nas miejscem. Wcześniej już raz miałam okazję przejść się alejami
tej 45 hekatorwej nekropolii, ale tylko w pośpiechu i tylko do jednego pomnika.
Oczywiście głównym celem był pomnik Fryderyka Chopina - najsłynniejszego pośród pochowanych tam polaków. Tutaj pragnę wtrącić drobną uwagę: jeżeli chcecie złożyć kwiaty lub postawić znicz przy jego pomniku musicie się wcześniej przygotować - paryżanie nie mają takiej tradycji i obok cmentarza niczego nie kupicie.
Co ciekawe pomnikiem który cieszy sią sporą popularnością wśród zwiedzających opiekuje się tylko dwie osoby i to całkowicie prywatnie!! Jedną z tych osób mieliśmy potem okazję poznać, gdyż okazała się nią pani będąca pracownicą Muzeum Adama Mikielewicza w Paryżu.
Zależało mi również na zobaczeniu między innymi: nagrobków Oscara Wilde (ukryty nieco za szybą), Honoré de Balzac. Pokusiliśmy się też o odnalezienie miejsca spoczynku Jima Morrisona - które nie ma się zresztą co dziwić, odgrodzone jest barierkami.
Père-Lachaise w pierwszym zetknięciu wydać może się ciasny i niepoukładany, ale z każdym krokiem zachwyca bogacterm małej architektury, wykwintnych pomników i bogatej historii Francji.
przez Ludwika XIV swojemu spowiednikowi François de Lachaise - francuskiemu jezuicie.
Kiedy w maju 2019 wybraliśmy się do Paryża Cmentarz Père-Lachaisevbył pierwszym odwiedzonym przez nas miejscem. Wcześniej już raz miałam okazję przejść się alejami
tej 45 hekatorwej nekropolii, ale tylko w pośpiechu i tylko do jednego pomnika.
Oczywiście głównym celem był pomnik Fryderyka Chopina - najsłynniejszego pośród pochowanych tam polaków. Tutaj pragnę wtrącić drobną uwagę: jeżeli chcecie złożyć kwiaty lub postawić znicz przy jego pomniku musicie się wcześniej przygotować - paryżanie nie mają takiej tradycji i obok cmentarza niczego nie kupicie.
 |
| Grób Fryderyka Chopina |
Co ciekawe pomnikiem który cieszy sią sporą popularnością wśród zwiedzających opiekuje się tylko dwie osoby i to całkowicie prywatnie!! Jedną z tych osób mieliśmy potem okazję poznać, gdyż okazała się nią pani będąca pracownicą Muzeum Adama Mikielewicza w Paryżu.
Zależało mi również na zobaczeniu między innymi: nagrobków Oscara Wilde (ukryty nieco za szybą), Honoré de Balzac. Pokusiliśmy się też o odnalezienie miejsca spoczynku Jima Morrisona - które nie ma się zresztą co dziwić, odgrodzone jest barierkami.
Père-Lachaise w pierwszym zetknięciu wydać może się ciasny i niepoukładany, ale z każdym krokiem zachwyca bogacterm małej architektury, wykwintnych pomników i bogatej historii Francji.
Komentarze
Prześlij komentarz